Neuralink- realna czy futurystyczna fantazja

Rozwój sztucznej inteligencji to problem bardzo spolaryzowany. Z jednej strony AI przyczynia się do rozwoju naszej cywilizacji, a z drugiej powoli staję się dla nas zagrożeniem. Czy kiedyś otrzyma autonomiczną i niezależną świadomość? Na to pytanie twierdząco odpowiadali tacy geniusze jak Stephen Hawking czy Elon Musk, którzy nomen omen podpisali dokument, który nakazuje kontrolowanie badań nad rozwojem AI. Południowoafrykański wizjoner i milioner powiedział kiedyś, że jeżeli nie będziemy panować nad sztuczną inteligencją to skończymy jak koty domowe. Całkowicie podporządkowani maszynom. Z rozwiązaniem przychodzi Neuralink!

Co to dokładnie?

Oprócz wcześniej wspominanej kontroli, powstaje wiele wynalazków, które mają pomóc nam zrównać się maszynom. Jednym z nich jest tzw. Neuralink, a tak dokładnie to kilka projektów o tej samej idei. Jest to ultra-cienka siatka, którą można wstrzyknąć do naszego mózgu. Umożliwia ona, na razie tylko teoretycznie, połączenie się z internetem. A co za tym idzie, połączenie się z danymi w wszechogarniającej nas sieci informacyjnej. W mgnieniu oka, moglibyśmy ściągnąć do naszego mózgu potrzebną wiadomość, przetłumaczyć zdanie z nieznanego nam języka lub wykonać szybko obliczenie. Brzmi futurystycznie? Jednak przy rozwoju nauki i techniki, ten pomysł wydaje się bardzo realny za jakieś 20-25 lat, twierdzi Ray Kurzweil, wizjoner i geniusz technologiczny. Do ów rozwoju przyczynia się również Google czy Nikolas Kairinos, który w ubiegłym miesiącu rozpoczął współprace z amerykańskim przedsiębiorstwem

Czy Neuralink ma jakieś wady?

Tak jak w przypadku AI, to rozwiązanie również może okazać się niebezpieczne. Wyobraźmy sobie, że nagle stajemy się atakiem swojego rodzaju bio-hakera. Czy jest on w stanie zainstalować w nas wirusa? Wykraść dane? Kontrolować nami? Mimo, że na te pytania na razie odpowiedzi nie dostaniemy, to w bardzo prosty sposób obrazują one potencjalne zagrożenia. Co jeżeli państwa autorytarne zaczną używać Neuralink do sterowania ludźmi? Wychodzi na to, jak tak na prawdę ze wszystkim, że będziemy zmuszeni odnaleźć złoty środek. Implementacja Neuralink jest nieunikniona, kwestia jednak leży w sposobie użytkowania tego futurystycznego (jeszcze) rozwiązania.

Obrazek przedstawia Elona Muska- jednego z pionierów Neuralink na tle połączeń, które mają symbolizować Neuralink

Wikipedia o Neuralink

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , , | Skomentuj

Drony nad Birmą

Drony nie tylko mogą służyć do tworzenia pięknych, podniebnych ujęć, ale również do sadzenia drzew i to w bardzo szybkim tempie.  Właśnie z takim pomysłem wyszła firma BioCarbon Engineering, która we wrześniu tamtego roku rozpoczęła zalesianie wybrzeży Birmy. Dziś, możemy zobaczyć skutki tej oryginalnej akcji.

Dlaczego drony?

Problem z deforestacją w Birmie jest tak poważny, że tempo pracy człowieka jest po prostu nie wystarczające. Wszystko tak naprawdę rozchodzi się o lasy mangrowe, czyli takie, które znajdują się na wybrzeżu Mjanmy. Są one narażone na dewastujące przypływy morza andamańskiego. I właśnie tutaj z pomocą przylatują drony. Jak podaje Irina Fedorenko, koordynatorka całej akcji, zasadzonych zostało już ponad 6 milionów drzew ( od września tamtego roku), a 4 następne pojawią się do końca bieżącego roku.  Według wyliczeń, dwóch operatorów przy pomocy 10 dronów jest w stanie zasadzić 400 tysięcy drzew dziennie. Oczywiście to tylko wyidealizowany scenariusz, jednak doszczętnie ukazujący efektywność dronów.

Szczegóły forestacji

Drony wyposażone są w biodegradowalne kapsułki z nasionami, które są wystrzeliwane z komory podniebnej maszyny. Wydawałoby się, że to żadna sztuka, jednak przed wystrzałem, dron skanuje glebę, przeprowadza dogłębną analizę i znajduję najodpowiedniejsze miejsce dla nasionka.  W ten sposób również, powstaje szeroka baza danych dotycząca jakości gleby na wybrzeżu, a co za tym idzie przyczynia się do lepszego zrozumienia tamtejszych rejonów. Po procesie zalesiania do akcji wkracza wyszkolona wcześniej przez BioCarbon Engineering ludność lokalna, która ma na zadaniu kontrolowanie procesu wzrostu i eliminacje ewentualnych problemów. Jak możemy zauważyć na całej akcji nie tylko zyskuję sama biosfera, ale również ludzie, którzy w relatywnie biednym regionie świata uzyskują nowe możliwości rozwoju oraz pracy. Zalesiane tereny przez drony będą służyć również przy sprzedaży tzw. kredytów emisji dwutlenku węgla. Światowi giganci produkcyjni mogą wykupić taki kredyt aby wspomóc całą akcję zalesiania, a równocześnie zwiększyć swój limit dotyczący emisji gazów cieplarnianych.

Obrazek przedstawia proces zalesiania w którym pomagają drony. Każdy etap jest zwizualizowany - od wystrzelenia nasionka do rozrostu drzewa

Na dokładne i namacalne rezultaty musimy jeszcze poczekać, przecież nikt natury nie pośpieszy. Jednak dzięki dronom możemy jej w tym chociaż odrobinę pomóc, a projekt prowadzony przez BioCarbon Engineering to udowadnia.

Oficjalna strona BioCarbon Engineering

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , , , , | Skomentuj

Syntetyczna mowa na pomoc potrzebującym!

Neurolodzy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco przedstawili swoje nowe, rewolucyjne dzieło, które ma pomóc osobom walczącym z zaburzeniami mowy. Chodzi tu o urządzenie, które przekształca aktywność mózgu w syntetyczną mowę.

Jak dokładnie działa syntetyczna mowa?

Urządzenie funkcjonuje podobnie do rezonatora magnetycznego, który jest w stanie śledzić aktywność naszego mózgu. W tym przypadku maszyna skupia się tylko na tych częściach, które bezpośrednio odpowiadają za proces tworzenia mowy. Bo mowa to nie tylko dźwięk wydawany przez nasze usta, ale również skomplikowany proces zachodzący pod naszą czaszką. Rezonator tworzy tzw. trakt wokalny na który składa się ruch ust, szczęki, języka oraz krtani oraz obraz aktywności mózgu podczas poruszania tymi właśnie elementami. Na podstawie traktu wokalnego oraz dwóch algorytmów, naukowcy z San Francisco sprawili że syntetyczna mowa stała się faktem.

Badania i ich efekty

Syntetyczna mowa pochodząca z rezonatora została już wykorzystana przy współpracy z osobami, które posiadają zaburzenia neurologiczne wpływające na jakość ich mowy. Grupa osób, które miały na zadaniu zrozumieć przekaz syntezatora,  wykonała zadanie z efektywnością 69%. Oznacza to że prawie 7 na 10 wyrazów było zrozumiałych. Mimo, że to nadal nie jest 100% przeskok jest naprawdę duży. Pomysł syntetycznej mowy był już wykorzystywany w przeszłości, chociażby przez firmę Intel oraz Stephena Hawkinga, jednak tamta maszyna umożliwiała wypowiadanie tylko 15 wyrazów na minutę. Teraz ta wartość może osiągać od 100 do 150 słów na minutę, a wszystko dzięki badaniom amerykańskich naukowców.

Dokładne działanie tego urządzenia można zobaczyć pod tym linkiem – Syntetyczna mowa w akcji

Świetlana przyszłość

Jeżeli wszystkie badania będą szły w tym kierunku to syntetyczna mowa z kalifornijskiego rezonatora może stać się czymś naprawdę rewolucyjnym. Oprócz tego że koszt zainstalowania takiej maszyny jest o wiele mniejszy niż jej poprzedniczek, to jest ona o wiele bardziej efektywna i prostsza w użyciu. Syntetyczna mowa będzie płynęła prosto z naszego mózgu, a nie z ruchów mięśni, jak było do tej pory.  Kto wie, a może w przyszłości, wynalazek z Uniwerystetu z San Francisco pomoże osobą, które są nieme od urodzenia.

Obrazek przedstawia logo Uniwerystetu Kalifornijskiego w San Francisco. Fili, dzięki której syntetyczna mowa może okazać się rewolucyjnym wynalazkiem

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , , , , , | Skomentuj

Impossible Foods – roślinny burger

Amerykańskie przedsiębiorstwo kryjące się pod tajemniczą nazwą „Impossible Foods”rozpoczęło współprace z fastfoodowym gigantem – Burger Kingiem. Wszystko rozchodzi się o produkowanie burgerów – „impossible whooperów”, które są w 100% wegańskie. Pomysł już dobrze nam znany, jednak badania i testy przeprowadzone przez kalifornijską firmę zapowiadają prawdziwą rewolucję

Czym dokładnie jest Impossible Foods?

To firma, która rozpoczęła swoją działalność w 2011 roku w Redwood City w stanie Kalifornia. Głównym celem, który przyświeca pracę amerykanów to tworzenie zamienników produktów mięsnych oraz nabiałowych. Burger o którym dzisiaj mowa powstał w 2016 roku. Od ubiegłego miesiąca Impossible Foods prowadzi współpracę z Burger Kingiem, za parę miesięcy otwierają nową siedzibę w Oakland, a na początku przyszłego roku planują wejść na rynek azjatycki.

Z czym to się je?

Pracownicy Impossible Foods, którzy głównie są naukowcami i badaczami żywieniowymi odkryli, że hem, który odpowiada za smak oraz kolor mięsa znajduję się również w roślinach. Hem jest żelazoprofiną, a tak naprawdę to grupa enzymów występująca między innymi w hemoglobinie czy cytochromach.Poprzez jego ekstrakcje, a następnie działanie na poziomie molekularnym stworzyli mieszankę, która przypomina i smakuje jak mięso. Oprócz hemu w skład tego produktu wchodzą białka pochodzące z ziemniaków i pszenicy. Xantan odpowiada za fermentację, a roślina konjac pełni funkcję elementu łączącego wszystkie składniki. Do smaku używa się również tłuszczy z oleju kokosowego oraz soi.

Obrazek przedstawia produkt firmy Impossible Foods, a dokładnie Impossible Whoopera. Jest to wynik współpracy Impossible Foods z Burger Kingiem. Oprócz roślinnego mięsa w środku znajdują się pikle, cebula pomidor oraz biały sos

Rewolucja?

Jak najbardziej! Wyniki badań, które opisują ewentualne zmiany zachodzące pod wpływem alternatywy dla mięsnego burgera nie kłamią. Wyprodukowanie jednego „impossible burgera” wiąże się z zaoszczędzeniem wody z 10 minutowego prysznica. Emisja dwutlenku węgla jest mniejsza o równowartość 18 milowej podroży samochodem. Ponad 7 kilometrów kwadratowych ziemi jest „oszczędzane”, ponieważ nie musimy ich wykorzystać do hodowli zwierząt. Liczby mówią same za siebie, a te proste porównania bardzo dobrze obrazują różnicę jaką jest w stanie wywołać ten wegański burger.

Przyszłość

Jeżeli wszystko pójdzie po myśli badaczy z Impossible Foods, to wprowadzą oni swój sztandarowy produkt w ponad tysiącu restauracji w USA. Rozwiąże to również problem ceny burgera, która wynosi, jak na razie, równowartość 45zł. Nie zostaje nam nic innego jak trzymanie kciuków za ten projekt. Być może jego rezultaty wkrótce posmakujemy w Polsce

Strona główna Impossible Foods

Opublikowano Bez kategorii | Otagowano , , , , , , | Skomentuj

CS_Summit- zadanie na ćwiczenia

Cs_Summit 3, znany lepiej jako najbardziej luzacki turniej CSa startuje już od 1 listopada w amerykańskim Los Angeles. Event potrwa do 4.11.


Czym są CS_Summit i tego rodzaju turnieje?

Turnieje organizowane są przez zespół Beyond The Summit. To grupa osób specjalizująca się w kreowaniu turniejów esportowych o unikalnym i niespotykanym klimacie. Grą numer jeden dla BTS od zawsze była Dota2 i to od niej rozpoczęli organizowanie swoich imprez. Zespół zdecydował się na poszerzenie działalności wkraczając na scenę Counter Strike’a oraz Super Smash Bros. (Smash)

Na zdjęciu znajduję się logo CS_Summit. Przedstawia ono bombe na tle domu

Nie jest to jednak typowy turniej rozgrywany w hali od piątku do niedzieli.

Dom, turniej odbywa się w domu na szczycie (stąd nazwa) w jednej z dzielnic Los Angeles.

Jak na miejsce przystało, atmosfera również jest bardzo domowa i luźna. Zawodnicy swobodnie mogą korzystać z dogodności znajdujących się w mieszkaniu: dobrze wyposażonej kuchni, zewnętrznego basenu czy wielkiego salonu.

Jeżeli chodzi o komentatorkę i całą sferę analityczną, to one również mogą pozwolić sobie na więcej luzu oraz brak patosu czy formalności.

Turnieje BTS słyną również z tzw. kanapy, na której komentowane są mecze, zazwyczaj w towarzystwie profesjonalnych graczy oraz udzielane są wywiady.

CS_Summit 3
Jak co roku będziemy świadkami zmagań ośmiu drużyn. W tym roku mamy przewagę drużyn europejskich nad amerykańskimi, a tak prezentuję się lista wszystkich ekip:
-G2

-BIG

-OpTic

-Heroic

Kinguin

Ghost

Complexity

 

Wśród ekip znajduję się drużyna Kinguin prowadzona przez TaZa. Polacy znaleźli się w odpowiednim dla siebie towarzystwie i z pewnością powalczą o dobry wynik.

Format turnieju

Turniej odbywa się w formacie double elimination (upper oraz lower bracket). Wszystkie mecze odbywają się w formie bo3, kto wygra dwie mapy wygrywa cały mecz. Mecz finałowy rozegrany zostanie w formacie bo5 (do trzech map), a drużyna, która trafi do finału z drabinki wygranych (upper bracket) otrzyma przewagę w formie jednej wygranej mapy.

Podsumowanie

Turniej z pewnością zapowiada się ciekawie, jednak nie ma co się spodziewać CSa na najwyższym poziomie. Większość z drużyn biorących udział w turnieju to drużyny z tieru 2, goniącego stawkę oraz czołówkę rankingu. Dla wszystkich składów to oczywiście dobra szansa na zdobycie doświadczenia w formacie LANowym. Można się spodziewać zaciekłego turnieju, jakimi zawsze były turnieje Beyond The Summit, równocześnie licząc na dobrą atmosferę oraz wiele humoru, którego nie brakuje zawodnikom Counter Strike’a

Przydatne linki:
CS_Summit 3 – Liquipedia

CS_Summit 3 – HLTV.org

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

cwiczenia #1

WERSALIKI

htmltosztos

Fąt

NOWY KOLOR TO JA

banan

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj

Witaj, świecie!

Witaj na mojej stronie opartej na WordPress-ie.

Skoro widzisz ten tekst, to oznacza to, że moja strona nie jest jeszcze w pełni gotowa – do tej pory została przeprowadzona szybka instalacja WordPress-a, za pomocą automatycznego instalatora w darmowym hostingu PRV.PL.

Instalator skryptów umożliwia zamieszczenie na naszej stronie takich skryptów jak WordPress, Joomla czy forum phpBB. Nie musimy się martwić o ustawienia, uprawnienia oraz dane dostępowe do bazy MySQL – wszystko przebiega automatycznie, wystarczy pojedyncze kliknięcie i po kilku sekundach na naszej stronie pojawia się gotowy skrypt, a my otrzymujemy dane dostępowe do panelu administratora i od razu możemy przystąpić do publikacji naszej strony, bez zagłębiania się w szczegóły techniczne. Zobacz jak to wygląda »

 

Opublikowano Bez kategorii | Skomentuj