Syntetyczna mowa na pomoc potrzebującym!

Neurolodzy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Francisco przedstawili swoje nowe, rewolucyjne dzieło, które ma pomóc osobom walczącym z zaburzeniami mowy. Chodzi tu o urządzenie, które przekształca aktywność mózgu w syntetyczną mowę.

Jak dokładnie działa syntetyczna mowa?

Urządzenie funkcjonuje podobnie do rezonatora magnetycznego, który jest w stanie śledzić aktywność naszego mózgu. W tym przypadku maszyna skupia się tylko na tych częściach, które bezpośrednio odpowiadają za proces tworzenia mowy. Bo mowa to nie tylko dźwięk wydawany przez nasze usta, ale również skomplikowany proces zachodzący pod naszą czaszką. Rezonator tworzy tzw. trakt wokalny na który składa się ruch ust, szczęki, języka oraz krtani oraz obraz aktywności mózgu podczas poruszania tymi właśnie elementami. Na podstawie traktu wokalnego oraz dwóch algorytmów, naukowcy z San Francisco sprawili że syntetyczna mowa stała się faktem.

Badania i ich efekty

Syntetyczna mowa pochodząca z rezonatora została już wykorzystana przy współpracy z osobami, które posiadają zaburzenia neurologiczne wpływające na jakość ich mowy. Grupa osób, które miały na zadaniu zrozumieć przekaz syntezatora,  wykonała zadanie z efektywnością 69%. Oznacza to że prawie 7 na 10 wyrazów było zrozumiałych. Mimo, że to nadal nie jest 100% przeskok jest naprawdę duży. Pomysł syntetycznej mowy był już wykorzystywany w przeszłości, chociażby przez firmę Intel oraz Stephena Hawkinga, jednak tamta maszyna umożliwiała wypowiadanie tylko 15 wyrazów na minutę. Teraz ta wartość może osiągać od 100 do 150 słów na minutę, a wszystko dzięki badaniom amerykańskich naukowców.

Dokładne działanie tego urządzenia można zobaczyć pod tym linkiem – Syntetyczna mowa w akcji

Świetlana przyszłość

Jeżeli wszystkie badania będą szły w tym kierunku to syntetyczna mowa z kalifornijskiego rezonatora może stać się czymś naprawdę rewolucyjnym. Oprócz tego że koszt zainstalowania takiej maszyny jest o wiele mniejszy niż jej poprzedniczek, to jest ona o wiele bardziej efektywna i prostsza w użyciu. Syntetyczna mowa będzie płynęła prosto z naszego mózgu, a nie z ruchów mięśni, jak było do tej pory.  Kto wie, a może w przyszłości, wynalazek z Uniwerystetu z San Francisco pomoże osobą, które są nieme od urodzenia.

Obrazek przedstawia logo Uniwerystetu Kalifornijskiego w San Francisco. Fili, dzięki której syntetyczna mowa może okazać się rewolucyjnym wynalazkiem

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *